NASZE FILMY
Nasze filmy będą dobre. Będą w nich tańczyć małe
orzęski. Jeżeli chcecie je obejrzeć, przyjeżdżajcie
w ciemne, dzikie miejsce.
W naszych filmach będą zawsze małe piękne aktoreczki. Jeżeli nie
piękne, to czarujące. A jeśli nie czarujące, to zdyscyplinowane.
W naszych filmach nie będzie sensu. Jeżeli będzie, przyjmijcie nasze
przeprosiny, nie podejrzewaliśmy siebie o to.
Naszych filmów nie będzie.
Niektóre z naszych filmów trafią za granicę. Zostaną zbadane i odesłane
z powrotem. Jak na przykład choroba albo niestandardowe meble.
Najniższe sufity, najgorsze psy, najbardziej zapocone tygielki będą w
naszych filmach. Będą też wydarzenia w piaskownicach
i mrok beznadziejnych klubów rockowych.
U-u-u. Pierwsza nuta naszego motywu muzycznego. Maksymalna
ostrożność i wyrachowanie, poduszki pod reżyserem,
palce operatora na uszach bohaterki.
W każdym filmie będzie mała sentymentalna chwila. Na przykład
ktoś grzebie psa, ale w rzeczywistości tylko udaje.
Nasze filmy nie będą miały wrogów wśród krytyków i dystrybutorów.
Wszystkim im wyślemy kartki pocztowe z tekstem: „Jesteście
najlepsi”.
W naszych filmach samoloty będą huczeć szczególnie imponująco.
W każdej bramie będą chować się żołnierze. Niektórzy — dezerterzy, a
niektórzy — nie. (W naszych filmach.)
O naszych filmach Encyklopedia Brytanica napisze niewiele.
Nasze filmy będą rozdawane żebrakom.
Na pokazach naszych filmów będziemy dowcipkować. Na przykład, siadać na
kolana damom.
O naszych filmach będą krążyć pogłoski.
Staniemy się tak sławni, jak nieliczni wybrani.