* * *
to wszystko nie o tym
szybki dreszcz
podnosi podpory tamy
w domu stania
pada głównik
* * *
woda za drzwiami
czeka —
(konieczność otwarcia
spustu)
to jest o czymś,
milcząca
na murbeton
—
piesze ogniki
* * *
oni wyszli z brzegu —
— co nie? — rezygnując z wioseł,
studziennej gliny, mostów,
rezygnując —
wiatr, schodzący z góry,
wygina czubki sosen.
spokojna fala.
nikt nie ma pojęcia, co robić.
* * *
kiedy skończy się dzień —
odwołają strażników.
ziemię zaścielą
pod samym niebem.
wybiorą miejsce —
i długi styczeń,
cichy i nowy
prawie nieruchliwy
wyciągnie ręce
gdzieś jeszcze —
będą biały obrus
iskrzące pole
i mały dreszcz
na wylanej wodzie
(przekład z j. rosyjskiego)