Stanisław Bielski w Helikopterze

Stanisław Bielski_autor zdjęcia_Michaił Szewielow

w nowym numerze Helikoptera,

w moim tłumaczeniu Stanisław Bielski: https://opt-art.net/…/stanislaw-bielski-wiersze-ze…/

Станислав Бельский в моєму перекладі, у літературному часописі Helikopter (Вроцлав), з вибраними текстами:

Pierwszomarcowe hokku / Первомартовские хокку

Moje pierwsze w życiu doświadczenie schronu… / Первый в моей жизни опыт бомбоубежища…

Haiku ze szkolnej piwnicy / Хайку из школьного подвала

Hokku godziny policyjnej / Хокку комендантского часа

Haiku nocnego koszmaru / Хайку ночного кошмара

Stanisław Bielski w Helikopterze

Stanisław Bielski

W nowym numerze Helikoptera, w moim tłumaczeniu Stanisław Bielski:  

Станислав Бельский в моём переводе, в свежем выпуске литературного (и не только) журнала Helikopter (Вроцлав), с подборкой избранного „Wieści o śmierci powietrza…” / «Известия о смерти воздуха…»:

„podróż do miasta dłoni…” / «путешествие в город ладоней…»
„mów o całkowitym zniknięciu…” / «говори о полном исчезновении…»
„Ty przebierasz mężczyzn…” / « Ты перебираешь мужчин…»
„poznam ciebie…” / «узнаю тебя…»
„geograficzny kazus…” «географический казус…»
„nowa muzyka niczym…” / «новая музыка будто…»
„statek pocztowy azja-świrz odpływa…” /«пакетбот азия-свирж отплывает…»
„temat główny i poboczny…” / «центральная и побочная темы…»
„Wieści o śmierci powietrza…” / «Известия о смерти воздуха…»

Stanisław Bielski

.

*

.

mów
o całkowitym zniknięciu
o wewnętrznym śniegu
wystawiającym zaliczenie
pianistom
którzy zgubili drogę
a także
o partii jedwabiu
o parlamentarnej frakcji
kasztanowych włosów
i samurajskiej precyzji
popiołu z papierosów

(Z cyklu „Wiadomości”)

.

.

*

.

Ty

przebierasz mężczyzn,

jak różaniec,

ściskasz się

z zasmarkanym anglikiem,

chcesz,

żebym był zazdrosny.

To śmieszne,

jak twój perkaty nosek

i rzadkie warkoczyki.

Kocham nie ciebie,

a to falujące miasto,

gdzie gwiazdokształtni sklepikarze

biją mnie z liścia po twarzy.

Wyskoczę z tarasu

na wieży ratusza,

będę wirować,

jak postrzelony ptak,

między nalanymi biskupami

i zamyślonymi Chrustusami

ze spracowanymi rękoma.

.

Stanisław Bielski

 

* * *

Spadło lato nocą
z wieżowca
i rozsypało się w drzazgi.
Niebo dziś
gra bez charakteryzacji.
Wiatr
ma karabin wyborowy:
rozpaczliwe ptaki
padają kamieniami do góry.
Słońce powiewa wachlarzem:
zdaje się, że rudy tygrys
to wyskakuje na drogę,
to chowa się w zaroślach.

 

2008

(Z cyklu „Meteorologia”)